To już mój siódmy dzień diety - niestety pojawiają mi się drobne grzeszki, o których może pisać nie będę , żeby Was nie zgorszyć :D
Śniadanie:
Maślanka z mrożonymi malinami
Uwielbiam takie mroźne rzeczy, niestety nie lubię malin - no ale zjadłam :)
Przekąska:
Kanapki z chrupkiego pieczywa z szynką i serem
Nie wiem jak to się stało, że zapomniałam cyknąć zdjęcia ;O No ale było smaczne :)
Obiad:
Leczo z kurczakiem
Mniam pyszniutkie, wyszło bardzo, bardzo pikantne ! :) Troszkę za dużo się dodało przypraw:)
Przekąska:
Kabanos
Miało być coś innego, ale wybrałam kabanosika, który wręcz mnie wołał z lodówki :D Nie mam zdjęcia więc dodaje jakieś, które się pojawiło już w którymś dniu :)
Kolacja:
Brak, nie miałam żadnej
------
Dzień można zaliczyć do w miarę udanych, oprócz pewnego rozpieszczania się dodatkowym jedzonkiem... :) Cóż zdarza się, w końcu jesteśmy tylko ludźmi jak to pisały dziewczyny z Wizażu ! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz