Mój czwarty dzień diety wyglądał następująco :
Śniadanie:
Kefir zimowy z musli
Smakowało :)
Przekąska:
Marchewka z imibirem - pominełam
Obiad:
Kurczak w sosie jogurtowym
Obiadek został z dnia poprzedniego, więc chętnie zjadłam go i dziś :) Może nie wygląda najlepiej ale smakowało bardzo :)
Przekąska:
Czekolada z chili
Zapomniałam zrobić zdjęcia, niestety, ale przygotowałam ją w taki sposób, że stopiłam czekoladę w postaci kąpieli wodnej, i dodałam po prostu przyprawę chili, później wsadziłam to na papierze śniadaniowym - brązowym, do lodówki , i później zastygniętą czekoladkę zapakowałam do pojemniczka razem z kolacją :)
Kolacja:
Pieczone jabłko z otrębami i cynamonem
Zdjęcia niestety też nie mam, ale nie wyglądało to za specjalnie - zrobiłam wszystko zgodnie z instrukcją, wsadziłam do pojemniczka, i później takie zimne jabłuszko zjadłam z wielką chęcią :) Smakowało pomimo tego że skórka od jabłka zrobiła się mało apetyczna :) Zapewne wielu osobom bardziej smakowałoby to na ciepło - ale ja uwielbiam jeść wszystko co zimne :)
Zapraszam do obserwowania i komentowania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz